Thursday 6 June 2013

Porady starej wyjadaczki dla młodych tłumaczy 24



Komentarz do tłumaczenia Spaceru po Krakowie

Tekst, który tłumaczyliśmy w poprzednim wpisie wymaga kilka słów w ramach wyjaśnień:

  1. Nazwy ulic. Zasada jest taka, że nie tłumaczymy nazw ulic, zwłaszcza w adresach, które przecież pełnią funkcję przede wszystkim informacyjną i mają ułatwiać czytelnikowi w identyfikacji danego obiektu (np. na mapie). Nazwy ulic w miejscowościach polskich  zapisujemy w tekście angielskim w wersji oryginalnej – polskiej – w pierwszym przypadku (mianowniku). Nie tłumaczymy ul. na Street (bo niby dlaczego nie na: Road, Lane, Avenue itd.?) – tak jak pisząc po angielsku o innych krajach w nazwach ulic niemieckich, francuskich, włoskich itd. zostawiamy odpowiednio: Strasse, rue, via itd. W kolejnych wystąpieniach nazwy ulicy można pominąć ul.; wówczas podajemy definite article przed nazwą z odpowiednim przyimkiem, aby odróżnić nazwę ulicy od nazwy miejscowości (miasta, dzielnicy, wsi). Przykłady z tekstu: on plac Matejki, we’ll take the Grodzka, along the Kanonicza. Od tej zasady istnieją nieliczne wyjątki: St. Peter’s Square (plac św. Piotra w Rzymie) , St. Mark’s Square (plac św. Marka w Wenecji). Red Square (plac Czerwony w Moskwie); w Polsce – the Main Market Square of Kraków (Rynek Główny w Krakowie) i może też the Long Market (Długi Rynek w Gdańsku). Zauważmy, że rzeczownik pospolity rynek tłumaczymy jako: market place / market-place / marketplace (nie square, bo przecież nie każdy rynek musi mieć kształt kwadratu…).
  2. Nazwy obiektów topograficznych. W większości przypadków tłumaczymy rzeczownik posiłkowy, zostawiając samą nazwę w wersji oryginalnej. Oba człony zapisujemy z dużej litery: Wawel Hill, the Mickiewicz Monument, the Florian Gate. Ale bywają odstępstwa od tej reguły: the Cloth Hall (Sukiennice), the Town Hall Tower (Wieża Ratuszowa). Ciekawym przykładem jest Barbakan. Tutaj mamy wybór: możemy odtworzyć tę nazwę w brzmieniu oryginalnym – the Barbakan; lub w wersji zanglizowanej – the Barbican (osobiście wolę tę pierwszą, jeśli chodzi o obiekt(y) na ziemiach polskich; por. Arcadia (w Grecji) i Arkadia (w Polsce)).
  3. Nazwy kościołów katolickich. Są dwa najczęściej używane szablony: imię świętego –patrona w odmianie Saxon Genitive + Church, np.: St. Florian’s Church, St. Mary’s Church, St. Adalbert’s Church (także St. Florian’s Gate – brama św. Floriana); the Church of + imię patrona lub wezwanie, np. the Church of St. Florian, the Church of St. Mary, the Church of St. Adalbert, the Basilica of the Assumption of the Blessed Virgin Mary (Bazylika pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej  Marii Panny). Uwaga I: the Church of St.-Mary-in-Arena / St. Mary’s-in-Arenakościół Matki Bożej na Piasku w Krakowie oraz we Wrocławiu (według łacińskiego schemata dla nazwy tej świątyni: Ecclesia Beatae Mariae Virginis in Arena). II: w przypadku dwóch patronów możemy podać: St. Peter’s and St. Paul’s Church lub The Church of St. Peter and St. Paul. III: ważną cezurę w angielskim nazewnictwie kościelnym odegrała reformacja; inaczej bowiem nazywają się kościoły średniowieczne (przedreformacyjne), inaczej zaś współczesne kościoły katolickie; przykład: St. Mary’s Basilica (Bazylika Mariacka); the Church of Our Lady of Lourdes (Kosciół pod wezwaniem Matki Boskiej z Lourdes – zbudowany w XIX lub XX w.).
  4. Nazwa miasta Krakowa. Ogólna zasada w języku angielskim zapisywania nazw miejscowości (miast i wsi), to zapis zgodny z brzmieniem oryginalnym, łącznie z wszystkimi znakami diakrytycznymi. A więc: Łódź, Ćmielów, Żmigród itd. W czasach dzisiejszych nie ma wymówki „braku czcionek…” a opuszczanie diakrytyków utrudni a może nawet uniemożliwi korzystanie np. z alfabetycznego spisu ulic, nazwisk lub miejscowości.  Jest to zasada zalecana przez Unię  Europejską. Od tej reguły są jednak pewne wyjątki, dotyczą pewnych miast historycznych, mających tradycyjnie zanglizowane nazwy: Rome, Cologne, Naples, w Polsce zaś – Warsaw oraz (niekiedy jeszcze spotykane) Cracow. A zatem w tekstach angielskich zobaczymy trzy formy zapisu nazwy miasta Krakowa:  Cracow, Kraków, oraz Krakow. Polecam dwie pierwsze formy, natomiast nie popieram ostatniej, wersji „bez kreski”.   



 The pinnacle on Chartres Cathedral

 A portcullis

2 comments:

Katharsis said...

Bardzo pomocny wpis :)
Mam problem z przetłumaczeniem ulicy, która ma w nazwie liczbę: na ulicy 125. Czy lepiej zostawić to tak jak jest, czy może napisać słownie? Co zrobić w takim przypadku?

Teresa Bałuk-Ulewiczowa said...

Jak się starałam wyjaśnić w powyższym wpisie, NAZW ULIC NIE TŁUMACZYMY, czyli:
ul. 3 maja >> ul. 3 maja (Nie: 3 May Street; Nie Third May Street)
ul. 29 listopada >> ul. 29 listopada (Nie 29 November Street)
os. Dywizjonu 303 >> os. Dywizjonu 303.
Przykłady zdań:
He lived at ul. 3 maja 25. He lived at number 25 on (the) (ul./ica) 3 maja.
The car crashed in/on (the) (ulica) 3 maja.
Meet me on the corner of (the)(ulica)29 listopada and Rogatka.
W niektórych kontekstach (tam gdzie wiadomo, że chodzi o ulicę) można opuszczać "ul./ulica". Można też wstawiać "the", jeśli kontekst na to pozwala lub wskazuje, choć nie jest to wcale konieczne.
Od zasady nietłumaczenia nazw ulic odstępujemy jedynie w sytuacjach, kiedy nazwa ulicy nabiera dodatkowego znaczenia w kontekście. Przypadki tego zjawiska występują zazwyczaj w tekstach literackich, np.:

Teatr stoi na placu św. Ducha - atmosfera tu rzeczywiście uduchowiona >> The theatre stands on plac św. Ducha, "Holy Spirit Square," and indeed the atmosphere here is rather spirited.

Drewniany krzyż umieszczono 17 marca 1957 roku na placu, gdzie miał stanąć pierwszy w Nowej Hucie kościół - jak na ironię u zbiegu ówczesnych ulic Marksa i Majakowskiego >>> The wooden cross was put up on 17th March 1957 on the site where the first church in Nowa Huta was to be built - ironically enough, on the corner of streets named after/dedicated to Karl Marx and Vladimir Mayakovsky.